Warszawa. Degustacja Kontakt Wino & Bistro “lekkość ponad ekstraktem”

Jeśli szukacie degustacji win w Warszawie, aby poszerzyć swoją wiedzę o winie to koniecznie powinniście dołączyć do Klubu Terroirystów prowadzonego przez MS Piotra Pietrasa i jego ekipę. Rejestracja jest bezpłatna i daje dostęp do ciekawych wydarzeń, rozmów i społeczności zbudowanej wokół dobrego wina. W maju miałam przyjemność uczestniczyć w degustacji win "lekkość ponad ekstraktem" w Kontakt Wino & Bistro, która była drugim spotkaniem klubu. Tym razem degustowaliśmy lekkie, wyraziste i przede wszystkim bardzo ciekawe wina czerwone, co szło trochę pod prąd, bo przecież "latem pije się tylko białe wino i bąbelki".

Poznaliśmy kolejne ciekawe interpretacje mniej znanych odmian jak Bastardo, Caíño Tinto, Poulsard, Sankt Laurent, Slarina, uzupełnione o niezawodne Pinoty i miłą niespodziankę od producenta z Moraw. Wszystkie wina, które próbowaliśmy znajdziecie w ofercie Terroiryści oraz Kontakt Wino & Bistro. Jako Klubowicz Terroirystów otrzymujecie pierwszeństwo w dokonywaniu rezerwacji na wydarzenia i cenę klubową, specjalne ceny w dniu degustacji na wybrane butelki oraz dostęp do limitowanych etykiet niedostępnych nigdzie indziej w Polsce.

Degustacja składała się z 10 różnych etykiet:

1.Domaine des Marnes Blanches, Poulsard 2020, Francja – rdzawo czerwony kolor, lekkie aromaty kompotu, rabarbaru, trochę nut roślinnych, ogórka, goździków z ładnym czerwonym owocem na środkowym podniebieniu. Cena: 146 zł

2. Pax, Trousseau 2019, USA – jasny rubin z pięknymi aromatami fig i czerwonych truskawek. Ładnie wypolerowane taniny z dobrą kwasowością podtrzymującą właściwą równowagę. Cena: 210 zł

3. Fedellos de Couto, Bastarda 2019, Hiszpania – głęboki rubinowy kolor, miazga owocowa, czerwone jagody, maliny, bardzo wybujałe na podniebieniu i giętkie. Po kilku minutach w kieliszku przechodzące w kierunku aromatów świerku i mokrego lasu. Cena: 152 zł

4. Forjas del Salnes, Finca Genoveva Caino Tinto 2017, Hiszpania – aromaty wędzonego drewna unoszą się z kieliszka z nutami dymu z ogniska, na podniebieniu mięsne i pełne z nutami żurawiny. Po chwili ziemiste aromaty przejmują kontrolę tworząc bardzo ciekawą mieszankę. Cena: 190 zł

5. Mac Forbes, Coldstream Pinot Noir 2017, Australia – ta etykieta była dla mnie dosyć trudna w zrozumieniu. Zamknięte z raczej redukcyjnymi aromatami, jakieś nutki pieprzu i dzikiego lasu, ale ogólnie wino było dla mnie ogromnie trudne do odczytania. Cena: 155 zł

6. The Hermit Ram, Pinot Noir 2017, Nowa Zelandia– tutaj znalazłam urocze nuty czerwonych owoców, raczej słodkich niż kwaśnych. Czereśnie, słodkie wiśnie, lukrecja. Bardzo szerokie na podniebieniu z elegancką kwasowością. Cena: 126 zł

7. Iuli, La Rina 2020, Włochy – ta niszowa odmiana winogron z Piemontu była zdecydowanie czymś nowym. Nieprzesadnie złożone, jagody i jeżyny w nosie z nutą dymu głęboko pod owocem. O ile owoc był kuszący, to na podniebieniu wino było krótkie. Cena: 107 zł

8. Vino di Anna, Palmentino 2018, Włochy – tutaj znalazłam charakterystyczne aromaty brettowe - końskie siodło, pot zwierząt, nuty lecznicze, nuty grillowe. Wino wielowarstwowe, z dobrą kwasowością i ładnie zintegrowanymi taninami. Naprawdę ciekawe! Cena: 97 zł

9. Nestarec, Podfuck 2018, Czechy – hype w naszej grupie degustacyjnej był bardzo widoczny po ogłoszeniu, że to będzie nasza kolejna etykieta. To wino jest tak naturalne, jak to tylko możliwe, nie ma filtracji ani finingu - wino jest dość mgliste i nieprzeniknione. Czerwone owoce były obecne od pierwszego nosa - truskawki i maliny. Potem pojawił się zapach spalonej opony, by powoli ewoluować w stronę ogrodu warzywnego - liści pomidora i świeżej pulpy pomidorowej. Cena: 175 zł

10. Pittnauer, St. Laurent 2011, Austria – aromaty kawy dominowały od samego początku powoli zostawiając miejsce na jakieś nuty kwasowe, na przykład kiszonej kapusty. To wino było w bardzo dobrej kondycji i nie miałam wątpliwości co do jego dalszej żywotności. Cena: 221 zł

Po degustacji zostaliśmy zaproszeni do baru, gdzie zamówiliśmy przekąski przygotowane przez Janka Wojtalika i jego zespół. Mieliśmy również przyjemność skosztować kilku dodatkowych butelek wybranych ręcznie przez Piotra. Etykiety, które szczególnie przykuły moją uwagę to:

  1. Terra Vita Vinum Anjou Blanc 2019, Francja - zrobione z chenin blanc, to wino było bardzo czyste i wyraziste. Aromaty skórki cytrynowej i trawy z ładną mineralnością i kruszonymi kamieniami klasycznie oddające charakterystykę szczepu. Niesamowite wino!

  2. Danjou Banessy La Truffiere Blanc 2019, Francja – Carignan Gris. Bardzo okrągłe i złożone. Nuty cytrusów i brzoskwiń, świetna mineralność i urocze zrównoważone ciało, które przenosi Cię do Burgundii. Nie przegapcie tej etykiety!

Tego dnia mogliśmy również kupić w bardzo promocyjnych cenach wina pozostałe po degustacji charytatywnej SuperNatural Wine Festival. Pieniądze z tej wrocławskiej imprezy i sprzedaży butelek trafiły w całości do Sił Zbrojnych Ukrainy i firmy organizującej festiwal, która w wyniku konfliktu straciła swój główny magazyn win.

Previous
Previous

Warszawa. Degustacja Kontakt Wino & Bistro “maceracja”

Next
Next

Burgundia. Confuron Cotetidot