Szampania. Benoît Lahaye

Benoît Lahaye jest jednym z najbardziej uznanych producentów biodynamicznych w regionie. Jego szampany są skoncentrowane, pełne, wielowarstwowe i intensywne, co jest typowe dla Bouzy i sąsiednich miejscowości Montagne de Reims. Mają wyraźne nuty obitych jabłek i tostowe połączone z kredowym finiszem. Współczesna historia Champagne Lahaye rozpoczyna się w 1993 roku, kiedy to Benoît rozpoczął pracę w rodzinnych winnicach założonych przez swojego pradziadka. Wówczas jak większość winogrodników sprzedawał wszystkie swoje plony wielkim domom szampańskim. Niezależna produkcja rozpoczęła się w 1996 roku, gdy rodzina opuściła kooperatywę.

Na zdjęciu poniżej widać stare etykiety: pierwsza należy do dziadka, kolejna do rodziców, a trzecia którą widać to pierwsza etykieta Benoît z 1993 roku, choć od tego czasu była odświeżana. Dziadek Benoît kontynuował uprawę winogron podczas II wojny światowej, w jego notatniku znajdują się zapisy dotyczące wielkości zbiorów od 1935 roku. Historia nazwy na etykietach jest następująca: dziadek Benoît nazywał się Waroquier, a dopiero w 1980 roku pojawiła się etykieta Lahaye-Waroquier, po tym jak jego córka (matka Benoît) poślubiła Lahaye. Benoît i Valérie są czwartym, a ich dzieci piątym pokoleniem, a obecnie łącznie z nimi w winnicy pracuje w sumie 5 osób. Od 2009 roku winnica posiada certyfikat biodynamiczny Biodyvin.

Rodzina Lahaye uprawia pięć hektarów winorośli - głównie w Bouzy i Ambonnay z małą parcelą Chardonnay w pobliżu Vertus w Côte des Blancs. Stosunek owoców to 88% Pinot Noir do 12% Chardonnay. Valérie powiedziała mi, że "najtrudniejsza praca ma miejsce w winnicy" i właśnie na tym się skupiają. Wszystkie wina Benoît Lahaye są winifikowane i starzone w dębowych beczkach przez 10 miesięcy, zanim wino zostanie przelane do butelek, a szampan rocznikowy spędza prawie 4 lata na osadzie.  W piwnicy mają 200 beczek pochodzących zarówno z Burgundii jak i Bordeaux, a sprawdzanie wina, aby zobaczyć jak ewoluuje odbywa się około trzy razy podczas całego procesu starzenia.

Wino fermentuje na naturalnych drożdżach, a fermentacja malolaktyczna zachodzi dla każdego cuvée. Remuage jest ręczny tylko w przypadku jeroboams (double magnum) - reszta jest obracana za pomocą gyropalette. Całkowita produkcja Benoît Lahaye to około 40 000 butelek, a obecnie w piwnicy leżakuje około 200 000 butelek. Pracują z cuvée i taille, który w lepszych rocznikach wykorzystywany jest w vin de reserve, by podnieść jakość tych bardziej problematycznych. Około 20% produkcji trafia do restauracji i sklepów winiarskich we Francji, a pozostałe 80% wina eksportowane jest do 48 krajów.

Dyskutowaliśmy o ostatnich rocznikach: 2022 był bardzo łatwy, w przeciwieństwie do 2021. Było dużo słońca, a zbiory odbyły się na przełomie sierpnia i września. Niektórzy winiarze zdecydowali się na zbyt wczesne zbiory i skończyło się na zaledwie 9% ABV - w tym przypadku zwykle musieli dodać trochę więcej dosage aby podbić alkohol. Benoît w 2022 roku wylądował na 12%, z czego był bardzo zadowolony. Optymalna dojrzałość sprawiła, że nie było potrzeby dosage. Zapytany o zmiany klimatyczne powiedział, że wnioski można wyciągnąć tylko z przeszłości i teraźniejszości - “tylko jedna rzecz jest pewna - od 2000 roku zbiory były w październiku, ale w tym roku były na przełomie sierpnia i września" powiedział mi. "Potem jest różnorodność pogodowa - 2021 był deszczowy i zimny, natomiast 2022 bardzo gorący. Rok 2016 był trudnym rocznikiem z dużą ilością opadów i małymi zbiorami. Z drugiej strony, 2017 był bardzo dobry. Zawsze tak jest - jeśli jeden rocznik jest trudniejszy, a potem następny to rekompensuje". Valérie dodała, że rok 2018 wraz z 2022 oceniłaby jako wyjątkowe roczniki - najlepsze jakie pamięta.

Kontynuując temat zmian klimatycznych Benoît wspomniał, że zimy stały się łagodne, a sezon rozpoczyna się wcześniej - czasem między lutym a marcem. Największym problemem są obecnie wiosenne przymrozki. Mączniak jest również dużym wyzwaniem, gdy pada na początku sezonu, zwłaszcza dla winiarzy biodynamicznych, gdzie użycie siarki jest ściśle ograniczone. Winorośl zaczyna budzić się z zimowego spoczynku, gdy temperatura wzrasta do około 10 stopni i jeśli wiosenne przymrozki przyjdą w kwietniu, zdziesiątkują plony. Jednym z rozwiązań jest późniejsze przycinanie, które optymalnie powinno odbyć się w marcu, ale nie zawsze jest to możliwe. Orka gleby również odbywa się później, aby nie naruszyć pokładów azotu, który może przekazać fałszywy sygnał winorośli, która może zacząć budzić się zbyt wcześnie. Kultywacja gleby odbywa się za pomocą traktora lub uroczego konia o imieniu Tamise.

Benoît uważa, że bardzo trudno jest powiedzieć, dokąd zmierzamy w związku ze zmianami klimatycznymi: w 2013 zbierał w październiku, 2015, 2016, 2017 pod koniec września, 2018, 2019 i 2022 - koniec sierpnia i na początku września. 2021 - koniec września. Gdy porównuje to z danymi swojego dziadka, wniosek jest oczywisty: tylko w 1959 roku zbierał tak wcześnie. Tymczasem Benoît ma już na koncie 10 roczników ze zbiorami pod koniec sierpnia. Poprosiłam go o wybranie jednego ulubionego rocznika pomiędzy 2022 a 2018 i powiedział mi, że osobiście preferuje 2022, podkreślił jednak trudności tego rocznika, na przykład wysoki alkohol w vin clair - rosé uzyskało 13% ABV przed drugą fermentacją! Owoce z 2022 roku były piękne, a w czerwcu i lipcu w ogóle nie opryskiwano winogron. Podsumowując, wygląda na to, że 2022 to rocznik, na który warto czekać.

W ofercie Benoît Lahaye znajdziecie:

Brut Nature Grand Cru - wyprodukowane z 10% Chardonnay i 90% Pinot Noir pozyskiwanych z wiosek Bouzy i Ambonnay grand cru. Oparte w 55% na roczniku 2016, wina z rezerwy pochodzą z 2017 i 2018. Początkowo starzone było w używanych beczkach, a następnie dwa i pół roku spędziło w butelce na osadzie przed disgorgement w kwietniu 2022 roku. Wino mimo braku dosage ma ładną równowagę, a Chardonnay trzyma owoc w ryzach. Obite jabłka i szarlotka to typowy nos szampanów Benoît. Świetny stosunek jakości do ceny!

Blanc de Noirs Grand Cru - krzewy mają średnio 25 lat. Grona pozyskiwane są z lieu-dit Cercets - zawsze jest to pojedyncza parcela. Starzenie następuje w beczkach, dosage wynosi 3g/l i prawie go nie czuć. Dobrze zbudowane ciało, czerwone owoce, głównie truskawka, czerwona pomarańcza i wspaniale zrównoważona kwasowość zakończone są długim i mineralnym finiszem. To zdecydowanie szampan, który wymaga jedzenia.

Blanc de Blancs - Voipreux 1er Cru - bez dosage i SO2. W nosie można wyczuć zielone jabłko, masło i skórkę cytryny Na podniebieniu brioche i lekki akcent miodu, a na długi i przyjemny finisz przyprawy.

Jardin de la grosse Pierre 2017 - czyli "duży kamienny ogród" to mieszanka 7 odmian winorośli (Pinot Noir, Pinot Meunier, Chardonnay, Pinot Blanc, Arbanne, Petit Meslier, Pinot Gris) dozwolonych w regionie Szampanii oraz kilku dawnych - nawet Benoît nie jest pewien co do ich pochodzenia. Tutejsze winorośle zostały zasadzone na południowo-zachodnim stoku przez dziadka Benoît w 1927 roku. Wino jest starzone w beczkach z niewielką ilością SO2 dodawaną przy tłoczeniu (17mg/l) bez dosage. Po 4 latach na osadzie, wino jest bardzo złożone w nosie. Na podniebieniu jest bogate w umami, czuć sos sojowy, zieloną herbatę i białe kwiaty z piękną nutą gruszki i ananasa. Polecam!

Millésimé 2017 - pochodzi z prawie 60-letnich winorośli z najlepszych lieux-dits Monts de Tauxières i Haut des Argentieres w Bouzy. Wino jest fermentowane w 225 litrowych beczkach i zawsze przechodzi MLF. Dosage 4g/l czyni je extra brut, a wino pokazuje głębię czerwonych owoców, egzotycznych nut ananasa, marakui, gruszki i ziemistych nut grzybów. Finisz pozostanie z wami na długo. Tak powinien smakować szampan vintage!

Rosé de Maceration - powstaje z 40-letnich winorośli, lieu-dit Les Juliennes w Bouzy. Bazowy rocznik to 2018, a całe grona są macerowane przez 3-4 dni przed tłoczeniem. Wino starzone jest w 50% w amforze, co pomaga utrzymać owocowe aromaty i w 50% w 300 litrowych beczkach, zawsze z MLF. Nos jest bardzo wyrazisty z truskawkami i malinami oraz nutą róży. Na podniebieniu czerwone wiśnie z bardzo precyzyjnym i mineralnym finiszem. Dosage 3g/l sprawia, że jest to extra brut. "Rosé tak naprawdę nie działa bez dosage" powiedziała mi Valérie. "Bardzo trudno jest zrobić dobrego różowego szampana. Nawet w Szampanii nie za wiele rosé można określić jako dobre". Szczególnie, gdy wino różowe pozyskiwane jest metodą mieszania wina czerwonego i białego - "jedyne co się zmienia to kolor, ale profil smakowy pozostaje ten sam dlatego nie wnosi to nic ciekawego".

Benoît produkuje również czerwone coteaux champenois, które zyskują popularność. Obecnie rośnie zapotrzebowanie na wina spokojne z regionu Szampanii i okazuje się że świat chce pić czerwone wino z Bouzy, ale Lahaye produkuje tylko 1700 butelek. Wielu młodych winiarzy w Szampanii próbuje wykorzystać ten trend i zaczyna od robienia win spokojnych. Oczywistą zaletą jest to, że nie trzeba starzeć win przed ich sprzedażą i można szybciej wypuścić je na rynek i otrzymać zwrot z inwestycji. Certyfikacja bio to kolejny gorący temat. Winiarze często mówią o pracy w sposób biodynamiczny, ale nie chcą się certyfikować. Niektórzy producenci chcą skorzystać z trendu, ale tak naprawdę nie chcą przestrzegać restrykcyjnych zasad uprawy biodynamicznej, a ich praca w winnicach nie jest kontrolowana. A kontrola, jak powiedziała mi Valérie, jest bardzo surowa. Nawiązując do pytania o główne trendy zapytałam, czy winiarze omawiają pomiędzy sobą techniki produkcji wina i nowinki. "Często rozmawiamy o warunkach w winnicach, ale nigdy o sposobie produkcji wina - to tak jak z szefami kuchni, którzy nie dzielą się przepisami na swoje słynne dania" - powiedziała mi Valérie. Mówiąc o szefach kuchni w tym roku Benoît zdobył nagrodę "Winemaker of the Year" przyznawaną przez prestiżowy przewodnik kulinarny Gault & Millau France.

Szampany Lahaye są zawsze skoncentrowane, wielowymiarowe i wyraziste, z charakterem i kredowym akcentem. Podczas degustacji organizowanych przez MS Piotr Pietras w Warszawie szampany Benoît w mojej opinii często biją na głowę droższe etykiety z Szampanii. Z typową intensywnością owoców z Bouzy i Ambonnay, będą to z pewnością świetni towarzysze jedzenia. Jeśli będziecie mieli okazję spróbować szampanów Benoît Lahaye nie powinniście się wahać. W Polsce szampany Benoît importowane są przez Terroiryści i można je znaleźć w Kontakt Wino&Bistro oraz Spot Poznań.

Previous
Previous

Lista. 12 najlepszych win jakie piłam w 2022

Next
Next

Szampania. David Léclapart